NAZYWAM SIĘ LILIANA TRZPIL. JEŚLI CHCESZ DO MNIE NAPISAĆ TO ZAPRASZAM: liliana.trzpil(wstaw małpę)gmail.com

CYTOWANIE FRAGMENTÓW Z PODANIEM AUTORA I ŹRÓDŁA czyli: Liliana Trzpil, blog http://ciekawamedycynat.blogspot.com



sobota, 11 sierpnia 2012

Siku przed kinem


Kiedy PIĆ I SIKAĆ przed WYJŚCIEM do KINA?

 ---------------
„Nie będę piła przed podróżą.”
„Kurcze, wypiłem herbatę przed wyjściem, teraz chce mi się siku”

Znacie takie stwierdzenia?
 ---------------

KIEDY SIĘ NAPIĆ, ŻEBY ZDĄŻYĆ WSZYSTKO WYSIKAĆ PRZED WYJŚCIEM?

Na zajęciach z fizjologii mieliśmy ćwiczenie: poważni, przyszli lekarze wyznaczyli spośród siebie ochotnika, który biegał co 10 minut do kibelka z menzurką i meldował o tym ile wysikał. Naprawdę.
A teraz troszkę dokładniej:

O godzinie „zero” ów ochotnik wypił jeden litr (tak, cały dzbanek) słabej herbaty. Oraz wysikał się, by mieć pusty pęcherz.  Do picia może być woda, może być słaba herbata. Piszę dokładnie, bo może któryś  czytelnik będzie chciał zrobić sobie to ćwiczenie sam na sobie. Po skończeniu picia (litr należy wypić w ciągu 10 minut) włączyliśmy stoper.

Przyznaję, że nie jestem pewna czy mierzyliśmy co 10 minut, czy co 15. Delikwent brał menzurkę i znikał za drzwiami. Robił, co miał zrobić w toalecie, do menzurki, odczytywał wynik w mililitrach, wylewał siku do kibelka. Nie wiem, czy płukał menzurkę, ale sam ją trzymał w rękach, więc to nieistotne.  Następnie wracał z pustą menzurką i meldował ile mililitrów. Prowadzący wpisywał wynik w wykres na tablicy, po czym wracał do wykładu, dopóki znów nie zadzwonił timer. Wtedy nasz ochotnik brał menzurkę i szedł do toalety.

Ćwiczenie trwało 2,5 godziny.

Kiedy wypita herbata pojawiła się w menzurce?

- przez pierwsze pół godziny było mało w menzurce.
- po półgodzinie zaczęło się zwiększać
- szczyt wydzielania moczu był między 1 a półtorej godziny, w sumie pojawiło się wtedy właśnie około litra płynu.
- po 2 godzinach praktycznie przestało się wydzielać siku i wróciło do ilości przypominających pierwsze, dość suche, pół godziny.


Wniosek praktyczny: jak pić przed kinem

Jeśli chcemy, żeby nie chciało nam się w kinie ani pić, ani siku, należy:
- napić się na 2,5 godziny przed kinem, i to napić się dużo, żeby się dobrze nawodnić,
- a co wypijemy to zdążymy wysikać przed seansem, tylko trzeba to picie skończyć na te 2, a lepiej 2,5 godziny przed kinem. I potem nie pić.


Mówię o zdrowych ludziach i zdrowych nerkach. Szybciej niż te 2 godziny (dla bezpieczeństwa 2 i pół) to i tak nie będzie, ale może być dłużej – jeśli ktoś ma zaburzenia nerek. Wtedy najlepiej sobie zmierzyć (z menzurką, i timerem) i wiedzieć, o ile dłużej.

Wniosek praktyczny: jak pić w kinie

Jeśli chcemy napić się w czasie filmu to, zakładając film typowy, 2 godzinny:
- przez pierwszą godzinę, a lepiej półtorej nie pijemy (bo będzie skucha).
- w ostatniej półgodzinie spokojnie można pić.
- jeśli nie jesteśmy pewni, ile trwa film to należy zachować ostrożność: bo jak  się okaże, że film nie jest dwugodzinny tylko 3, to będzie skucha….

 -------

Podobnie podróże, egzaminy, pierwsze randki, itd.

Miłego kina. Oraz innych takich.
To jest prosta, a przydatna wiedza, o tym sikaniu. Niech służy.


4 komentarze:

  1. przyznam że zasady niepicia w kinie przez pierwszą godzinę lub 1,5 h nie przestrzegam i spokojnie mogę załatwić co trzeba po seansie. E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję pojemności pęcherza.

      Sporo osób ma problem, ale jakoś tak dziwnie się składa, że dziękują mi za ten odcinek prywatnie, a nie na otwartym blogu.... ;-)

      Usuń
  2. A z ciekawości - ile ten ochotnik wysikał w ciągu tych 2,5 h? Litr? Czy trochę/znacznie mniej? I czy to zależy liniowo od ilości wypitego płynu? Tj., czy gdyby wypił 0.5 litra, wysikałby dwa razy mniej - czy to działa jakoś inaczej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobre pytanie.
      Wysikał około litra, przy czym znakomitą większość około 1-1,5 godziny po wypiciu. Czyli wyszło mniej więcej na zero, tak jak powinno być.

      Teoretycznie wypity płyn właśnie tak ma się wydalać, przelecieć przez organizm, i dość mechanicznie wydzielić w nerkach. Chyba że jest płyn z niespodzianką:

      Są płyny, które działają konkretnie na nerki, np kawa coś robi kanalikom w nerkach, nie pamiętam co, co sprawia że mocz wydziela się szybciej. Efektem jest sikanie po około pół godzinie, bo działanie na nerki zaczyna się już po 20 minutach, jak tylko kawa się wchłonie z żołądka i dotrze z krwią do nerek. I wtedy wypita filiżanka powoduje że wypływa znacznie więcej płynu.

      Usuń